[029]
Pada. Jesiennie. Kawowo. Sennie.
Chcę: pysznego grzanego wina, ambitnego filmu. I jeszcze kilku rzeczy.
Dziś mogę liczyć jedynie na wino.
Etykiety: Z-myślone
head>
Pada. Jesiennie. Kawowo. Sennie.
Etykiety: Z-myślone
Był swego czasu taki hit, ze stajlem w tytule. Ku pamięci więc, i na dowód, że mam stajla wlepka na rzecz praw człowieka prosto z imprezy AI.
Etykiety: S-pisane
No to mamy pierwszy zgrzyt. Spowodowany niczym innym jak moim idiotycznym i nieodpowiedzialnym zachowaniem. Skutki picia okazały się bardziej zgubne niż się wydawało na pierwszy rzut oka. No któżby się spodziewał. No naprawdę, pewnie nikt.
Etykiety: S-pisane
Tia, kierowca był w stanie, za to ja nie. Zgubne skutki... Kolonii więc nie obejrzałam tym razem, może uda się za miesiąc, podczas tamtejszego karnawału za to.
Nawet w mleku. Mamusiu idę wypić sobie szklaneczkę mleka przed spaniem. Uhm.
Miałam myśleć, zastanawiać się, zliczać plusy i minusy. Nie umiem. Nie planuję, i nie chcę planować. Nie lubię mieć nadziei na coś, nie lubię rozczarowań, odpowiedzialności i poważnych kwestii. Spontaniczność i intuicja podejmą tę decyzję za mnie. Pół roku życia zależące od jednej krótkiej chwili... Ale czy to ważne?