head> Zobacz to, co widzę ja.: [026]

poniedziałek, października 09, 2006

[026]

No to mamy pierwszy zgrzyt. Spowodowany niczym innym jak moim idiotycznym i nieodpowiedzialnym zachowaniem. Skutki picia okazały się bardziej zgubne niż się wydawało na pierwszy rzut oka. No któżby się spodziewał. No naprawdę, pewnie nikt.
Zawiodłam ludzi, którzy mnie lubią (chyba nadal, mimo wszystko), a w dodatku współlokatorka ma przeze mnie problemy ze swoją znajomą.
Czuję się przez to wszystko niespecjalnie, mam nadzieję, że jakoś uda się załagodzić cały spór i odbudować zaufanie.

Etykiety:

2 Comments:

At 10/10/06 16:41, Anonymous Anonimowy said...

Kejti co tam narozrabialas??
U mnie tez zgrzyta...
Moze to ta pogoda? (Olac fakt, śe jestesy na różych kontynentach...
Zły klimat emocjonalny dla dobrych, miłych i fajnych NAS...)
Nie martw się!

 
At 10/10/06 20:26, Blogger kejti said...

Burza juz chyba przeszla, na szczescie.
Trzym sie cieplo, i bezchmurnie!

 

Prześlij komentarz

<< Home