head> Zobacz to, co widzę ja.: [096]

czwartek, maja 17, 2007

[096]

Zaczynam sie porzadnie uczyc. Postanowilam jak najszybciej skonczyc notki do bloga zaliczeniowego, zeby moc zajac sie praca na nastepny blok. I wrocic do PL tez jak najszybciej sie da. Czyli pewnie mniej wiecej ok. 20tego +/- kilka dni. Bo jak sobie pomysle, ze znowu przyjade na tylko 2 tygodnie, podczas ktorych bede musiala pozalatwiac sprawy uczelniano-urzedowe, pospedzac czas ze wszystkimi na szybko i nie bede miala chwili na zwykle nicnierobienie bez myslenia co jeszcze musze zrobic przed wyjazdem to mnie chyba trafi. Zmiana miejsca zamieszkania jest super, o ile mieszkasz gdzies dluzej niz 2 tygodnie, inaczej to taki maly horrorek.

Chec stosunkowo szybkiego powrotu nie zmienia faktu, ze mi tu nawet dobrze, i ze troche sie boje wracac. Ciezko wytlumaczyc czemu. Tu wszystko jest mile, niezobowiazujace, tymczasowe i bezproblemowe. A przynajmniej mozna spokojnie przyjac taki punkt widzenia. Erasmus to taka chwilowo przerwa w zyciorysie, i w dorastaniu. W Krakowie taki myk juz chyba za bardzo nie przejdzie. Bu. Uprasza sie zatem w wakacje nie mowic mi o: nauce, pracach (magisterskich tudziez innych), praktykach oraz slubach i wszelkich innych odpowiedzialno-doroslych rzeczach. Ciekawe czy jakies inne tematy zostana :> Jakby co to pogoda jest zawsze dobrym tematem...

Buzka.

Etykiety: