head> Zobacz to, co widzę ja.: [054]

czwartek, lutego 01, 2007

[054]

Alkohol podobno nienajlepiej wplywa na potencje, ale calkiem niezle na wene tworcza. Zatem coby nie zmarnowac:

Prace juz PRAWIE napisalam, i moze nawet sie wysile i, troche wbrew sobie, zrobie prezentacje w PP. Bo to taka mila zabawa w koncu tylko jest, i te przerozne efekty graficzne, ah co mi szkodzi, pobawie sie i zrobie dobrze mojej grupie, coby chociaz mgliste pojecie mieli o czym mowie:]
Z wiesci mrozacych krew w zylach: dostalam dzis plan nowego bloku. Nazywa sie 'Digital Games'. Jesli czyta to jakis spec od gierek prosze o zgloszenie sie do Dzialu Dobrych Rad, bo chyba bede musiala sobie wybrac w co grac. Tak, ja tutaj STUDIUJE, pozory myla. Ale nie o tym mialo byc. Otwieram sobie ten tzw. blockbook i co widze? Forma zaliczenia: praca na 3000 slow oraz prezentacja. Nic tak nie podnosi na duchu i nie motywuje do zakonczenia obecnego eseju, jak cudowna wizja kolejnej PRACY. Ja wiem, ze to sa studia humanistyczne, ale mogliby sobie darowac jednak.

Eh, no i wiecie. Wszyscy maja egzaminy, wszyscy sie ucza. Sytuacja zmieni sie diametralnie od piatku, kiedy to 'wszyscy' podziela sie na trzy grupy: a)ci, co pija, bo wyjezdzaja; b)ci, co pija, bo zostaja oraz c)ci, co pija, bo wlasnie przyjechali. I tak do mniej wiecej wtorku wlacznie, przynajmniej.
No to chlup!

PS. Moze z tym alkoholem jednak bylo odwrotnie? No na MOJA wene tworcza to owszem, wplywa, ale raczej pogarsza :D


♪ Brand new dutch disco shit: fouradi - 1 ding. Enjoy.

Etykiety: