head> Zobacz to, co widzę ja.: [015] Sun's shining right above me.

wtorek, września 05, 2006

[015] Sun's shining right above me.

Choruję. Tylko ja mogę mieć takiego pecha i się tak totalnie rozłożyć akurat pod koniec imprezowego Introduction Week, okropność. Ale dzielnie wyruszam na imprezę, a co, zdążę odchorować do piątku. Bo w piątek mam zajęcia. W tym miejscu pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy mają wakacje. Tak, i wcale Wam nie zazdroszczę, wcale a wcale.

Z uwagi na fakt, iż przez ostatnie dwa dni świat oglądałam głównie z pozycji horyzontalnej, bynajmniej nie odczuwając przy tym żadnej przyjemności, wiele nowego nie napiszę dziś. Może tylko, że zajęcia nie wyglądają tak strasznie, jak mi się wydawało. Będzie trochę czytania (ale to akurat nic nowego), trochę siedzenia w bibliotece, dwa eseje i dwie prezentacje. Z tego wszystkiego najgorszy będzie ten esej. A egzamin też ma formę eseju/ów, niestety. Nie wierzyłam, że to kiedykolwiek powiem, ale wolę egzaminy ustne jednak.
Z mniej optymistycznych informacji, to straszne jak wiedza ucieka z głowy. Tak, wiem, żadna nowość. Ale biorąć pod uwagę, że rzeczy, których się uczyłam w zeszłym semestrze naprawdę mnie interesowały powinnam je pamiętać. A tutaj się okazuję, że nic z tego, całkowite zaćmienie.

PS. dla zainteresowanych tematyką gender: polecam film "The Iron Jawed Angels", o amerykańskich sufrażystkach, z Hilary Swank w roli głównej. Szczegóły tutaj.